Polskie Towarzystwo Lekarskie Medycyny Manualnej

                IX  Zjazd  i  Konferencja  Naukowa  PTLMM                  

W dniach 16 – 17 listopada 2013 r. w Hotelu Medical Spa Lawendowe Termy w Uniejowie odbył się Zjazd i Konferencja Naukowa członków i sympatyków Polskiego Towarzystwa Lekarskiego Medycyny Manualnej. Towarzystwo założone w 1983 roku obchodziło w tym roku 30-lecie działalności. Konferencję Naukową p.t.: „Dysfunkcja stopy i stawu skokowego i ich wpływ na narząd ruchu”.

Konferencję Naukową p.t.: „Dysfunkcja stopy i stawu skokowego i ich wpływ na narząd ruchu” otworzył Prezes dr n. med. Jerzy Stodolny witając uczestników, wykładowców oraz gości. Zapowiedział na rozpoczęcie niezmiernie interesującą sesję programową, w której mieli wystąpić dwaj nestorzy leczenia bólu w narządzie ruchu w Polsce prof. dr hab. n. med. Henryk Chmielewski i prof. dr hab. n. med. Teofan Domżał.

Ogromne wrażenie na uczestnikach zrobiła historyczna prezentacja swoich kilkudziesięciu lat działalności w medycynie manualnej generała, rektora i nauczyciela profesora Henryka Chmielewskiego. Prezentacja przedstawiona ze swadą, humorem, ilustrowana licznymi zdjęciami w sposób niezwykle trafny przekazała klimat niezwykłości działań poza racjonalnych a także oportunizmem, który towarzyszył temu sposobowi leczenia przez wiele lat działalności profesora. Zobrazowała i uświadomiła uczestnikom jak wiele jego działania i autorytet uczyniły dla popularyzacjitego działu medycyny i tej wiedzy w Polsce. I jak dużo zawdzięczają Mu chorzy których leczył. A leczył między innymi wszystkich „wielkich” naszego kraju w ostatnich czterdziestu latach, z czym wiązało się wiele wspomnieńi anegdot przekazanych uczestnikom Konferencji. Potwierdziły to wzruszające wypowiedzi przybyłych specjalnie na wykład profesora byłej minister prof. Krystyny Łybackiej i senatora prof. Michała Seweryńskiego. Warto wspomnieć, że w tym dniu wieczorem na Walnym Zebraniu PTLMM prof. Chmielewski otrzymał tytuł Honorowego Członka PTLMM.

Drugim szczególnym referentem w tej sesji był neurolog prof. Teofan Domżał, który wygłosił referat „Stopa w neurologii” ilustrowany wspaniałymi zdjęciami chorych stóp z praktyki a także odkrywanych w dziełach sztuki, malarzy i rzeźbiarzy.

Po referacie dr n. med. Andrzeja Frontczaka udekorował profesora Odznaką Honorową Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.

Ogólnie na Konferencji wygłoszono 12 referatów, w których uzasadniono znaczącą rolę wad stóp w powstawaniu przeciążeń w narządzie ruchu, jak i odwrotnie. Istotny wpływ różnych schorzeń narządu ruchu na powstawanie wad stóp.

W niedzielne przedpołudnie odbyły się niezwykle interesujące warsztaty praktycznego badania i leczenia zaburzeń i wad stóp. Prowadzone przez dr Joannę Stodolną-Tukendorf i mgr Wojciecha Cackowskiego przyciągnęły uwagę wielu słuchaczy nawet tych, których kusiły atrakcje Spa Lawendowych Term.

W Konferencji wzięło udział ponad 100 uczestników – lekarzy różnych specjalności, fizjoterapeutów i studentów.

W trakcie Zjazdu odbyło się Walne Zebranie i wybory nowego Zarządu PTLMM.

Dr Jerzy Stodolny po 14 latach Prezesowania przekazał pałeczkę nowemu Prezesowi dr Bartoszowi Chudzikowi z Łodzi. Zmieniła się także większość pozostałych członków Zarządu, a młody nowy skład rokuje dobry rozwój i prężną działalność Towarzystwa.

Należy podkreślić zaangażowanie i doskonałą atmosferę e części organizacyjnej odpowiedzialnej przez Hotel Medica Spa Lawendowe Termy. Dzięki temu uczestnicy nie tylko zdobywali wiedzę, ale zrelaksowali się i dobrze wypoczęli w pięknym Spa oraz doskonale się bawili na wspólnej wieczornej imprezie, dopingowani firmową specjalnością Hotelu – cytrynówką.

                        Zebranie  zarządu

W dniu 1-03-2014 odbyło się zebranie nowego Zarządu PTLMM na , którym ustalono główne cele i  kierunki rozwoju PTLMM na najbliższy okres.                    

     


                                             

Zmarł prof. Karel Lewit  twórca Praskiej Szkoły Medycyny Manualnej

 

Z żalem i smutkiem pragniemy powiadomić , iż 2 października 2014 roku zmarł wspaniały Człowiek, wybitny lekarz neurolog i twórca nowoczesnej, praskiej szkoły terapii manualnej Profesor dr hab. med. Karel Lewit. 98-letni, kochający ludzi i do końca swego życia ich leczący, odszedł w  ciszy leżącego pod Pragą w Dobrichovicach  domu.

 

Promieniował ciepłem i niewyczerpaną wiedzą o człowieku, jako całości. Ta wiedzą popartą wielkim doświadczeniem i głębokim postrzeganiem ludzi i zjawisk dzielił się z nieukrywaną radością dawania. Był geniuszem patrzącym daleko w przód. Lata temu już odkrył zjawiska, którymi my jesteśmy zafascynowani obecnie i na których opieramy swe działanie w medycynie manualnej zwanej obecnie medycyną mięśniowo-szkieletową . Przeszedł całą drogę w terapii manualnej kojarzonej li tylko z twardym zabiegiem manipulacji na początku, do ery bezpiecznych dla chorego technik miękkich  opartych na zasadach neurofizjologii.   Wykorzystywał przy tym zjawiska reakcji łańcuchowych, w których efekt leczniczy uzyskiwał stosując terapię w miejscu  nieraz odległym od  miejsca bólu, unieruchomionego (zablokowanego) stawu lub napiętego nadmiernie mięśnia. Kierował się zasadą leczenia przyczyny schorzenia nie skutku!. Temu sprzyjała niezwykła spostrzegawczość Profesora, bo wpierw trzeba  zależność przyczynowo-skutkową zauważyć a dopiero potem leczyć. Tym dzielił się z nami, ciesząc się z nowo odkrytej drogi leczenia. Skuteczna praca z chorym sprawiała Mu radość trudną do opanowania a udzielającą się Jego uczniom. Stanowimy „rodzinę” z wielu krajów Europy i poza nią. Entuzjazmem porywał,  mimo swego już podeszłego wieku nie mówił o zmęczeniu, cieszył się życiem pracując niezwykle. Napisał przeszło 200 prac o charakterze naukowym. Władał kilkoma językami rzeczywiście biegle, zatem liczni Jego uczniowie  lekarze, fizjoterapeuci porozumiewali się bez  kłopotu w języku ojczystym lub - jeżeli chcieli - w  uniwersalnym angielskim. Człowiek niezłomnego charakteru, sygnatariusz karty 77 za co był represjonowany. Po praskiej wiośnie dopiero uhonorowany należnymi tytułami - jak mówił śmiejąc się - wraz z kolegami szedł po tytuł profesora, a wielu już o kulach. W Polsce uhonorowany tytułem doktora honoris causa w Łódzkim Uniwersytecie Medycznym.
Wzór skromności o niewielkich wymaganiach w stosunku do otoczenia, umiejący cieszyć się nawet niewielką rzeczą. Tym przykładem i całym swym życiem we - mówię to znający Go dobrze- franciszkańskim stylu bycia usadowił się  w gronie osób zwanych w nomenklaturze kościoła świętymi. Miał wpływ na kształtowanie się postaw moralnych wielu, w tym i piszącego te słowa. On wyznaczył  ideały za które jestem Mu wdzięczny i za to, że Opatrzność postawiła mi Go na drodze życia. Jesteś Karelu z nami.

 

Autor : dr Andrzej Sadowski